Followers

wtorek, 25 czerwca 2013

Lady in red.

W dzisiejszym poście moja spóźniona urodzinowa stylizacja. Nigdy nie byłam przekonana co do czerwieni, ale gdy zobaczyłam po raz pierwszy ta sukienkę, powiedziałam sobie że będzie moja i tak się stało. Elegancka z delikatną falbanką na jedno ramię - idealna na 21 urodziny. Do zestawu założyłam zamszowe czarne szpilki z ćwiekami ( mega wygodne mimo wysokości! ) a z biżuterii srebrny pierścionek oraz naszyjnik i kolczyki. 

Te ostatnie dostałam jakiś czas temu od Bellast. Tutaj są linki do nich   >>click<<   >>click<< 
Subtelny zestaw z serduszkami i z kryształkiem, idealnie wpasował się między czerwień i czerń. Sklep ma w ofercie kryształki w kolorze niebieskim, równie śliczne lecz ja zdecydowałam się na róż. Warto też powiedzieć że biżuteria nie jest wykonana ze srebra ( a tak wygląda ) ale jest pokryta 18 karatowym złotem. Efekt taki sam tylko cena niższa. Może i wy znajdziecie tam coś dla siebie, a na prawdę jest w czym wybierać :)

Patrząc na poniższe zdjęcia śmiem stwierdzić, że mój kochany M. jest cudownym fotografem i potrafi sprawić bym ładnie wyszła na zdjęciach. Na kilku nawet wyszłam jak ze starożytnej Grecji czy Rzymu. Już wiem kim byłam we wcześniejszym wcieleniu. I like it :)

In today's post my late birthday styling. I've never been fan of red, but when I saw this dress for the first time, I said to myself that it would be mine and so it was. Elegant with a delicate flounce on one side - perfect for 21st birthday. Additionally for the set, I wore black suede heels with studs (mega comfortable despite the height!) and for the jewelry silver ring and a necklace and earrings. 

The last ones I received some time ago from Bellast. Here are links to them  >>click<<   >>click<< 
Subtle set with hearts and crystals, perfectly fit between the red and black. The store has in the offer equally beautiful blue crystals  but I decided on rose one. It's worth noting that jewelry isn't made ​​of silver ( it looks like, doesn't it?)  but it's covered with 18 carat gold. The effect is the same however price is lower. Maybe you'll find there something for yourself.

Looking at these pictures I dare to say that my dear M. is a wonderful photographer and he's able to make me look so nice on the photos. On some of them I even look like I'm from ancient Greece or Rome. Now I know who I was in a previous incarnation. I like it :)
 
płaszcz (coat)- nn / sukienka (dress)- New Look / buty (shoes) -Styleup / naszyjnik (necklace)- Bellast / kolczyki (earrings) - Bellast / pierścionek (ring) -nn
I na sam koniec (chwalę się, a co :) zdjęcia tortu który sama wykonałam. Nie do końca przypominał ten który zaplanowałam, no ale zdarza się czasami. Najważniejsze że jest srebrna kokarda i miętowy kolor lukru. Dopiero teraz widzę że zdjęcia nie oddają w pełni piękna dekoracji. I odpowiadam na wasze pytanie Tak to wszystko było jadalne (prócz świeczek :)

And at the very end ( I can brag a little, can't I? :) pictures of cake which I made myself. It's not exactly like the one I had planned, but well... it happens sometimes. I'm most prod of the silver bow and peppermint color. But now I see that pictures don't fully reflect the beauty of decoration. Oh, and yes, it was all eatable (except candles :)