Followers

piątek, 21 marca 2014

Break the line.

Chciałabym móc częściej pisać dla was posty, ale jakoś nie umiem się zebrać i zmotywować. Wokół mnie tyle się dzieje, że za niczym nie potrafię nadążyć. Coraz częściej brakuje mi poczucia pewności siebie i sensu tworzenia, a każdy dzień mija mi w ten sam sposób. Wstaję, jadę na uczelnię, wracam coś jem, przygotuję materiały na zajęcia, idę spać. Chyba popadłam w rutynę. Całe szczęście za chwilę będzie wiosna i mam nadzieję, że uda mi się częściej wyruszać na spacery po Szczecinie.
W poprzednim tygodniu pogoda dopisała i na Jasnych Błoniach rozkwitły tysiące krokusów. Oczywiście kursowały tam "wycieczki" obładowane cyfrówkami i lustrzankami. W wolnej chwili i ja zabrałam swoje lustro i popstrykałam zdjęcia naturze.

I wish I could write posts for You more often but I don't know how to motivate myself. So much is happening around me, but I can't keep up. More and more often I lack self-confidence and sense of creation, and each day passes for me in the same way. I get up, I'm going to the university, then I go back to eat something, prepare materials for classes and go to sleep. I guess I fell into a routine. Fortunately, spring will be soon and I hope that I can go off for walks in Szczecin more often.
In the previous week, the weather was fine and Jasne Błonia Park flourished with thousands of crocuses.
Of course, there were the "tours" loaded with digital cameras and SLRs. So in my free time I took my camera with me either, to shoot some photos.
Ponadto, udało mi się jeszcze podczas tej wiosenno - letniej pogody zrobić zdjęcia stylizacji. Także na dzisiaj przygotowałam dla Was sporo ujęć :)
Outfit luźny i wygodny, idealny na wyczekiwane cieplejsze dni. Zielone spodnie ze złotymi ćwiekami przy kieszeniach, do tego jasna ramoneska ( która ostatnio poległa, poszła na reklamację i już chyba nie wróci), klasyczne czarne botki oraz bluzka z nadrukowanym krzyżem w panterkę. Ta ostatnia, jak widać na zdjęciach, jest dosyć mocno wycięta po bokach, dlatego też mam pod nią czarną podkoszulkę. Wiem, że motyw krzyża na ubraniach jest obecnie dosyć kontrowersyjny, ale mimo to nie zamierzam sobie odpuścić noszenia tej bluzki. Nie robię tego dlatego, że "teraz jest taka moda, dużo osób nosi", tylko podoba mi się ciuch i nie będzie leżeć bezużytecznie w szafie. Paznokcie pomalowałam miętowym lakierem, a z mojej tony biżuterii wybrałam pierścionek na cały palec i kolczyki w kształcie błyskawic.

 P.S. Love U Google za darmowy, nie chciany retusz twarzy...

Furthermore, I was able to take pictures of styling during that spring - summer weather. So for today I prepared a lot of shots for you  :) 
Outfit is loose and comfortable, perfect for long awaited warmer days. Green pants with gold studs at the pockets, to this bright ramones (which recently were killed, went to complain and probably not coming back), classic black boots and a blouse with leopard printed cross. The latter, as you can see in the pictures, is pretty much cut on the sides, which is why I have a black T-shirt underneath. I know that the theme of the cross on clothes is now quite controversial, but even so I'm not going to let go of wearing this shirt. I'm not doing this because "it's now such a fashion, a lot of people wear". I just like this cloth and it won't be lying useless in the closet. Nails painted on the mint color, and from my tons of jewelry I chose ring on the whole finger and earrings in the shape of lightning.

P. S. Love U Google for free, unwanted face retouch...

 ramoneska (jacket) - Cropp / bluzka (shirt)- Boohoo / spodnie (pants) - nn / buty (shoes) - Merg /
pierścionek (ring) - Katherine / kolczyki (earrings) - Mon Chéri 
Break the line.