Followers

wtorek, 22 kwietnia 2014

Happy B-day!

Na moje nieszczęście tegoroczne urodziny wypadły w niedzielę, czyli na Wielkanoc. Tak się cieszyłam, że aż szkoda słów... Po raz drugi w swoim życiu miałam taką sytuację. Trochę to dla mnie krępujące i irytujące. Pocieszam się tym, że 25 kwietnia robię z dziewczynami z grupy imprezę urodzinową wraz z pajama party. Żeby było jeszcze fajniej, to nie tylko ja będę świętować zmianę cyferki - zebrały się aż trzy jubilatki! Na relację z urodzin nadejdzie jeszcze odpowiedni czas, także nie będę się już więcej na ten temat rozpisywać. Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło zgodnie z planem :)

Dzisiejszy outfit jest najprostszym jaki kiedykolwiek robiłam. Czerń i motyw kwiatowy. Przed wyjazdem nie miałam czasu na poszukiwania rzeczy w szafie, konspekty same by się nie napisały. Musiałam też pamiętać, by zabrać ubrania które po wciśnięciu w torbę nie będą wyglądać jak wyjęte psu z gardła. Dodatkowo miałam bardzo ograniczoną ilość wolnego miejsca. Mimo, że miałam tylko dwie torby i transporter z chomikiem to i tak przypominałam obładowanego wielbłąda. Pogoda również nie była moim sprzymierzeńcem przy pakowaniu, co chwilę zmieniała zdanie, na nic nie przydały się prognozy.

Było mi w tym stroju bardzo wygodnie a jednocześnie wystarczająco elegancko, jak na urodziny i Wielkanoc. A to moim zdaniem jest najważniejsze. Nie zamierzam zakładać na siebie czegoś w czym czuję się skrępowana, to wbrew moim zasadom. Wolę wyglądać normalnie i czuć się dobrze niż być choinką i narzekać przy każdym ruchu. Pewnie nie każdy zgadza się z tym co napisałam, no ale każdy ma prawo do swojego zdania. Sukienka wygląda jakby składała się z czarnej bluzki z kokardą(?) na plecach i z rozkloszowanej spódniczki z kwiatowego materiału. Do tego założyłam czarne rajstopy i sznurowane zamszowe botki. Z biżuterii wybrałam naszyjnik różowe serce ze skrzydełkami i srebrny pierścionek z fioletowym oczkiem. Stylizacji dopełniał czarny płaszczyk i torebka z ćwiekami. Tak jak mówiłam, jest to najprostszy outfit jaki można zrobić. Początkowo miałam rozpuszczone włosy, ale wiatr zmusił mnie do wykonania prowizorycznej gumki, i związania nią końskiego ogona. Dopiero wtedy zwróciłam uwagę, że w takiej fryzurze wyglądam o wiele lepiej :)

 
Stylizacja: Happy B-day!

płaszcz (coat) - nn / sukienka (dress) - nn / botki (boots) - River Island /
 naszyjnik (necklace) - CLICK / torba (bag) -  CLICK